Dramat w doliczonym czasie w Niepołomicach

Niestety nie było wiosennego przełamania w Małopolsce. W zaległym meczu 20. kolejki II ligi, mimo prowadzenia po główce Tomasza Dejewskiego, przegrywamy w dramatycznych okolicznościach, po golu straconym w doliczonym czasie gry z Sandecją Nowy Sącz!

I połowa to był typowy mecz walki i raczej do zapomnienia przez obie drużyny, które pozostały bez celnego strzału,  co więcej nominalni gospodarze nie zanotowali jakiegokolwiek uderzenia na naszą bramkę! Druga odsłona była już o wiele bardziej treściwa w piłkarskie akcje i emocje. Po przerwie mieliśmy kilka okazji żeby zmusić do kapitulacji Martina Polaćka.

Już na początku próbował Wojciech Słomka. Na prowadzenie wyszliśmy po stałym fragmencie gry. W 55. minucie z rogu dośrodkował Matej Mrsić, błąd przy piąstkowaniu popełnił słowacki golkiper Sączersów i z bliska celnie główkował pod poprzeczkę Dejewski. Niestety były to miłego złego początki, a koniec fatalny.

W 76. minucie, po serii trzech rogów z rzędu,  do wyrównania dośrodkowaniem lewą nogą, bezpośrednio z rzutu rożnego, doprowadził młodzieżowiec Radosław Gołębiowski, który całkowicie zaskoczył Kacpra Tułowieckiego i naszych obrońców. Dramat kaszubskich Kanarków dopełnił się w 4. minucie doliczonego czasu gry!

Ponownie daliśmy się zaskoczyć z narożnika pola gry. Tym razem futbolówka została dostarczona w pole karne, a tam z kilku metrów ni to główką, ni to barkiem pogrążył nas całkowicie Michał Rutkowski. W ostatniej akcji meczu mogliśmy jeszcze doprowadzić do remisu, ale fenomenalnie na linii interweniował Polaćek!

Niestety nie potrafimy przełamać fatalnej serii. Od początku rundy rewanżowej ponieśliśmy już 4 porażki i zdołaliśmy zremisować tylko z Olimpią Elbląg w Stężycy. Kolejna szansa na przełamanie tego fatum już w najbliższą niedzielę (10.03), kiedy to we Wronkach zmierzymy się w ramach 23. serii gier z rezerwami Lecha Poznań.

Zapis konferencji prasowej i wypowiedzi trenerów Szymona Hartmana i Roberta Kasperczyka:
https://www.youtube.com/watch?v=M2SKi7pKGPA

5 marca 2024, godz. 13:00 – Niepołomice

Sandecja Nowy Sącz – Radunia Stężyca 2:1 (0:0)
0:1 –  Tomasz Dejewski 55 min.
1:1 – Radosław Gołębiowski 75 min.
2:1 – Michał Rutkowski 94 min.

Sandecja: 91. Martin Polaček – 17. Tomasz Nawotka, 23. Piotr Kowalik, 3. Petr Buchta, 26. Michał Rutkowski, 31. Kamil Sobczak (72, 97. Wiktor Kamiński) – 99. Jakub Wilczyński, 10. Radosław Gołębiowski, 36. Rastislav Václavik (64, 20. Mikołaj Kwietniewski), 19. Tomasz Kołbon – 7. Rafał Wolsztyński (72, 77. Patryk Bryła).

Radunia: 1. Kacper Tułowiecki – 37. Hubert Zwoźny, 3. Tomasz Dejewski, 93. Łukasz Bogusławski, 44. Roko Kurtović (65, 6. Jonatan Straus) – 27. Matej Mršić, 23. Wojciech Zieliński (75, 2. Dmytro Baszłaj), 4. Paweł Czajkowski, 8. Wojciech Łuczak (59, 9. Michał Biskup), 77. Wojciech Słomka (59, 19. Jakub Kwiatkowski) – 7. Mateusz Kuzimski.

Żółte kartki: Kurtović, Mršić, Zwoźny, Dejewski, Bogusławski. Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *