Historyczne zwycięstwo na Podkarpaciu

W meczu 16. kolejki, z bardzo ciężkiego terenu na Podkarpaciu, wywozimy cenne 3 punkty, po wygranej 2:1 z beniaminkiem – Stalą Stalowa Wola, po golach w drugiej połowie Mateusza Kuzimskiego z rzutu karnego, po faulu na Wojciechu Słomce i Patryka Mularczyka, który pojawił się na placu gry zaledwie 180 sekund wcześniej!

Pierwsza połowa nie obfitowała w piłkarskie fajerwerki, gdyż obie drużyny postawiły na uważną grę w obronie, stąd też mało było akcji ofensywnych i strzałów na bramkę. W 10. minucie swoją okazję mieli gospodarze, ale ze strzałem Jakuba Górskiego z pola karnego, bez problemu poradził sobie Kacper Tułowiecki. W 26. minucie gry odpowiedzieliśmy świetnym dośrodkowaniem z prawej strony Kuzima, ale Adam Płotka główkując z 6. metrów nie trafił w bramkę. Nasz młodzieżowiec kwadrans później doznał kontuzji i został zastąpiony przez Jakuba Kwiatkowskiego. Stalówka odpowiedziała w tej części gry jeszcze tylko niecelnym uderzeniem w boczną siatkę.

O wiele ciekawsza i bardziej emocjonująca była II połowa. W 52. minucie na strzał z około 30. metrów zdecydował się Jonatan Straus, ale nie mógł tym zaskoczyć Mikołaja Smyłka. Kwadrans później,  po błędzie miejscowej obrony, mieliśmy najpierw bombę w wykonaniu Bartłomieja Kasprzaka z kilku metrów, ale odbita przez bramkarza piłka, kilka sekund później trafiła do Wojciecha Słomki, który dwoma efektownymi zwodami wymanewrował obrońców Stali i został podcięty w polu karnym! Chwilę później niezawodny w takich sytuacjach Mateusz Kuzimski zamienił strzał z wapna na swojego 10. gola w tym sezonie!

W 71. minucie gry trener Szymon Hartman zdecydował się na podwójna zmianę w szeregach kaszubskich Kanarków i był to przysłowiowy strzał w 10-tkę. Gdyż 180 sekund później Radunia przeprowadziła efektowna akcję zwieńczoną dokładnym podaniem Kwiatkowskiego do wprowadzonego chwilę wcześniej Patryka Mularczyka, który w tempo wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam z 5-6. metra, nie dał żadnych szans Smyłkowi.

Mecz na bardzo ciężkim terenie mogliśmy i powinniśmy zamknąć w 83. minucie gry, gdy wprowadzony 5 minut wcześniej Bartosz Bartkowiak ograł już golkipera ze Stalowej Woli, ale zamiast próbować skierować futbolówkę do siatki, chciał ją jeszcze wyłożyć jak na tacy Kwiatkowskiemu i okazja na 3. gola została zmarnowana.

Taka sytuacja o mało nie zemściła się na nas utratą kompletu punktów w samej końcówce spotkania. W 88. minucie Zielono-czarni nieco przypadkowo dopięli swego i w dużym zamieszaniu, obronie Tułowieckiego i odbiciu się piłki od poprzeczki, z bliska do naszej siatki wepchnął ją także rezerwowy Arkadiusz Ziarko.

Gospodarze poczuli wiatr w żagle i w doliczonym czasie gry próbowali jeszcze co najmniej dwukrotnie doprowadzić do remisu. W naszym polu karnym zameldował się nawet golkiper Stalówki. W 95. minucie uratował nas tylko refleks popularnego Repcaka, który na linii, instynktownie, czubkiem swojego buta, obronił próbę napastnika Stali z kilku metrów i tym samym wracamy z Podkarpacia z tarczą, przywożąc na Kaszuby 3, bardzo cenne punkty!

5 listopada 2023, godz. 15:00 – stadion PCPN w Stalowej Woli

Stal Stalowa Wola – Radunia Stężyca 1:2 (0:0)
0:1 – Mateusz Kuzimski 69 min. (k)
0:2 – Patryk Mularczyk 74 min.
1:2 – Arkadiusz Ziarko 88 min.

Stal: 33. Mikołaj Smyłek – 87. Jakub Kowalski, 88. Piotr Rogala, 4. Łukasz Furtak, 71. Łukasz Seweryn (74, 21. Michał Mydlarz) – 77. Kacper Chełmecki (83, 20. Bartosz Pioterczak), 8. Łukasz Soszyński (74, 14. Bartosz Wiktoruk), 18. Olivier Sukiennicki (74, 27. Arkadiusz Ziarko), 10. Adam Imiela (62, 23. Kōsei Iwao), 78. Jakub Górski – 17. Lucjan Klisiewicz.

Radunia: 1. Kacper Tułowiecki – 37. Hubert Zwoźny, 93. Łukasz Bogusławski, 28. Maciej Dampc, 6. Jonatan Straus – 77. Wojciech Słomka (71, 11. Patryk Mularczyk), 33. Bartłomiej Kasprzak, 4. Paweł Czajkowski (71, 2. Dmytro Baszłaj), 8. Wojciech Łuczak (77, 9. Michał Biskup), 20. Adam Płotka (41, 19. Jakub Kwiatkowski) – 7. Mateusz Kuzimski (78, 10. Bartosz Bartkowiak).

Żółte kartki: Klisiewicz, Furtak – Słomka, Kasprzak, Czajkowski, Biskup, Baszłaj, Bogusławski.
Sędziował: Karol Wójcik (Siedlce).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *