Walkower z Bełchatowem i oczekiwanie na wyniki ostatniej kolejki oraz decyzje Komisji Odwoławczej ds. Licencji

Niestety w niedzielę (22.05) nie zagramy po raz ostatni na Arenie Radunia w sezonie 2021/22 eWinner 2. Ligi. Nasz rywal – GKS Bełchatów wycofał się z wiosennej rywalizacji i możemy na koniec doliczyć sobie 3 punkty do naszego dorobku jako walkower. W 34. kolejkach, jako beniaminek zgromadziliśmy 53 punkty, dzięki 16. wygranym, 5. remisom i 13. porażkom. Bilans bramkowy naszej drużyny to 60:51.

Po zaksięgowaniu trzech, darmowych punktów, przesuwamy się w ligowej tabeli na 6. lokatę, gwarantującą udział w dwustopniowych barażach o awans do Fortuna 1. Ligi! Aby jednak do tego doszło, spełnione muszą zostać dwa warunki. Po pierwsze w niedzielę swojego meczu w Rzeszowie z liderem – Stalą nie mogą wygrać rezerwy poznańskiego Lecha.

Po drugie potrzebujemy pozytywnej decyzji od Komisji Odwoławczej ds. Licencji PZPN. W I instancji nie otrzymaliśmy pozwolenia na grę na zapleczu Ekstraklasy, ale klub odwołał się od pierwotnej decyzji, uzupełniając i poprawiając dokumentację, podpisaliśmy także umowę na ewentualny stadion zastępczy oraz wpłaciliśmy kaucję na odwołanie.

Teraz pozostaje nam czekać zarówno na wynik meczu Stali Rzeszów z rezerwami Lecha, jak i na pozytywna decyzję licencyjną. Posiedzenie rzeczonej Komisji odbędzie się w najbliższy poniedziałek. W przypadku braku licencji, nawet przy zajęciu 6. miejsca, nie zostaniemy dopuszczeni do baraży, a zespół z 3. lokaty otrzyma walkowera. Jeśli oba warunki zostaną spełnione, to już w środę (25.05) czeka nas swoista dogrywka i niesamowite emocje barażowe.

W ewentualnym, wyjazdowym półfinale naszym rywalem będzie drużyna, która w końcowej klasyfikacji zajmie trzecią lokatę w tabeli. Będzie to albo Ruch Chorzów, albo Motor Lublin. Nieznana jest także jeszcze dokładna godzina. Może to być zarówno 17:45, jak i 20:30. Natomiast finał baraży rozegrany zostanie pomiędzy zwycięzcami półfinałów, w niedzielę 29 maja o godz. 17:00. Wszystkie spotkania będą transmitowane w TVP Sport.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *