W Wielką Sobotę Wielkanocną, w ramach 28. kolejki eWinner 2. Ligi, o godz. 15:00 zmierzymy się na Arenie Radunia z sąsiadem w tabeli – Zniczem Pruszków. Jesienią na Mazowszu zremisowaliśmy 2:2, dzięki trafieniom w drugiej połowie Damiana Piotrowskiego oraz Wojciecha Łuczaka.
MKS Znicz, to klub założony w 1923 roku w Pruszkowie – pierwotnie pod nazwą Tur. Dopiero trzy lata później ukształtował się Znicz. Największe sukcesy Żółto-czerwonych z Pruszkowa to 2-krotny awans do 1 ligi w latach 2008 i 2015 oraz ćwierćfinał Pucharu Polski w sezonie 2014/15. Nasz sobotni rywal znany jest m.in. z tego, że w latach 2006-08 w jego barwach występował na zapleczu ekstraklasy Robert Lewandowski, przed jego transferem do Lecha Poznań.
W zimowym okienku transferowym w Pruszkowie doszło do małego wietrzenia szatni. Z mazowieckiej drużyny odeszło 8. piłkarzy, a w to miejsce zakontraktowano podobną liczbę. Z poważniejszych ubytków należy wspomnieć o Łukaszu Kosakiewiczu, który dołączył do I-ligowej Sandecji. Jeśli chodzi o nabytki to warto wymienić australijskiego pomocnika Giana Mendeza – pozyskanego z Sokoła oraz młodzieżowca z Bełchatowa – Kamila Niewiadomskiego. Dodatkowo 2 tygodnie temu do ekipy gości dołączył także ukraiński stoper – Dmytro Juchymowycz.
Generalnie kadra gości prezentuje się bardzo solidnie, jak na II-ligowe realia. W bramce stoi doświadczony – Piotr Misztal. W defensywie prym wiodą Słowak Lukas Hrnćiar oraz zwłaszcza były piłkarz Legii i reprezentacji kraju – Igor Lewczuk. Pomoc to domena Mateusza Możdżenia, który poprzednio występował w Widzewie oraz znanego nam doskonale z III-ligowych boisk – japońskiego Samuraja – Shumy Nagamatsu. W ataku z kolei bryluje najskuteczniejszy w ekipie Znicza Mariusz Gabrych – autor 7 bramek.
Po 27. kolejkach eWinner 2. Ligi pruszkowianie plasują się jedną lokatę niżej niż Radunia, mając na koncie 35 punktów – czyli dwa oczka mniej niż stężyckie Kanarki. Podopieczni trenera Mariusza Misiury nieco lepiej spisują się na wyjazdach niż jako gospodarz. W gościach Znicz 4 razy zremisował i aż 5 spotkań wygrał, doznając także 4. porażek. Na uwagę zasługują szczególnie triumfy gości w Chojnicach (2:1), w takim samym wymiarze na Garbarni czy zwłaszcza efektowne, wiosenne 5:0 w Kaliszu z KKS-em!
Generalnie, o ile jesienią drużyna trenera Misiury grała w kratkę i przed zimową przerwą znajdowała się z niewielką przewagą na strefą spadkową, o tyle na wiosnę Znicz spisuje się o wiele lepiej. W 7. rozegranych w tym roku kolejkach pruszkowianie przegrali tylko jedną bramką z rezerwami Lecha oraz Chojniczanką. Natomiast wygrali dwa spotkania, a w ostatnich trzech seriach podzielili się punktami z rywalami. 9 zgromadzonych punktów pozwoliło im na przesunięcie się w środkowe rejony tabeli i oddalenie od siebie widma spadku.
O ile goście mogą zagrać w Stężycy w optymalnym zestawieniu, o tyle my wystąpimy na boisku bez pauzującego dwie kolejki za 12. żółtą kartkę Dimy Bashlai oraz także bez trenerów Sebastiana Letniowskiego i Rafała Literskiego na ławce, gdyż obaj zobaczyli w Puławach czerwone kartki. Życzylibyśmy sobie i Kibicom nie tylko Wesołego Alleluja, ale także pierwszej w tym roku domowej wygranej!
Serdecznie zapraszamy wszystkich Kibiców na trybuny przy Abrahama 11. Początek meczu w Wielką Sobotę (16.04) o godzinie 15:00. Wstęp tradycyjnie BEZPŁATNY. Spotkanie można także zobaczyć w aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek eWinner.pl oraz na platformie sportize.pl .
